Mount Ruapehu - wulkaniczny szczyt wznoszący się na ponad 2700 metrów w samym centrum Wyspy Północnej, pokryty jest w zimie malowniczym śnieżnym kożuchem. To jakieś 4 godziny jazdy dla podróżujących z Auckland, i mniej więcej tyle samo dla rozpoczynających swoją podróż w Wellington.
U podnóża góry znajdują się dwie miejscowości, z których mamy łatwy
dostęp do tras zjazdowych - są to Whakapapa Village na północy i Turoa
na południu. Przy gorszej pogodzie zdarza się, że przy wjeździe na górę
potrzebne są łańcuchy na koła. Można je jednak, za opłatą 25 - 30 NZD,
wypożyczyć już na miejscu.
Przejechawszy przez Whakapapa Village
(może ktoś ma ochotę na partyjkę golfa w bardzo malowniczych
okolicznościach przyrody?) docieramy do Bruce Road, która wiedzie aż do
bezpłatnych parkingów pod szczytem. Dla tych, którzy są leniwi lub
przyjechali później w ciągu dnia i zaparkowali na dolnych parkingach,
dostępne są bezpłatne autobusy, które regularnie podwożą gości wraz z
ich sprzętem aż pod wyciągi.
Na górze znajdują się kasy z karnetami oraz
całkiem sprawna wypożyczalnia sprzętu narciarskiego i snowboardowego.
Można wykupić lekcje u instruktora, a także wynająć cały sprzęt na
miejscu. Tamtejsza 'ośla łączka' dla tych jeszcze się uczących nazywa
się Happy Valley i jest najniżej położoną trasa.
Dla tych wprawniejszych
atrakcyjniejsze będą trasy położone wyżej. Większość wyciągów jest
krzesełkowa, oprócz jednego orczyka na trasie dla szalejących na
sankach. Dla chcących pozostać na miejscu dłużej istnieje możliwość
wynajęcia jednej z rozsianych pod szczytem chatek (lodges / cabins – ich
niestety jeszcze nie testowaliśmy).
Stoki od strony Turoa są
ponoć atrakcyjniejsze pod względem szerokości tras zjazdowych. Niestety
trasa dla początkujących nie jest tam przyjemnie chroniona od wiatru
dolinką jak w Happy Valley, co dla niektórych może być minusem.
Aktualne ceny, prognozę pogody i najnowsze informacje można znaleźć na oficjalnej stronie
www.mtruapehu.com.
Jest tam nawet kamerka internetowa, dla tych co muszą na własne oczy
wszystko sprawdzić. Cena całodziennego karnetu na Happy Valley łącznie z
całym sprzętem i lekcja u instruktora to 90-100 NZD za osobę. Parking i
transfery busem są bezpłatne. Wyciągi zamykane są o 16:00 o czym
informują członkowie obsługi z wyprzedzeniem - 'This was your last ride,
mate, see you tomorrow!'.
Na koniec dnia można załapać się na piękny pokaz zachodzącego słońca i podziwiać go podgryzając burgera z budki.
Źródło: narty.pl