Sezon narciarski w japońskiej prefekturze Fukushima

Obfite opady śniegu w japońskiej prefekturze Fukushima spowodowały, że tysiące narciarzy zjawiło się na górskich stokach, aby dać się ponieść białemu szaleństwu.

Wiadomo, że japońska turystyka poważnie ucierpiała po marcowym trzęsieniu ziemi oraz tsunami, a także po wycieku z elektrowni nuklearnej w Fukushimie, będącego skutkiem kataklizmu.

Jednak turyści powrócili na stoki, również dzięki możliwościom oferowanym przez nowoczesne technologie: od aplikacji dostępnych na smartfony, po osobiste liczniki Geigera.

W dziewięć miesięcy po tragedii, turyści wracają do prefektury Fukushima, której górzyste tereny były i są cenione nie tylko wśród miłośników białego szaleństwa.

Podczas, gdy wokół elektrowni zamknięto teren o promieniu 12 mil, stoki niedalekich gór i funkcjonujące na nich schroniska i hotele są gotowe na przyjęcie turystów.

Największą popularnością japońska atrakcja cieszyła się w okresie świątecznym. Poziom rezerwacji osiągnął 70 proc. w porównaniu do poziomu sprzed katastrofy. Turyści to przede wszystkim Japończycy, który odwiedzali to miejsce wcześniej, ale również przybysze z innych azjatyckich krajów, głównie z Chin.

Branża turystyczna musiała dostosować się do obecnych warunków: prowadzone są codzienne monitorowania promieniowania oraz testowanie produktów żywnościowych, a ich wyniki na bieżąco publikowane są na internetowych stronach rządowych.

Ludzie wracają do Fukushimy na narty. Cieszymy się, że przyjeżdżają do nas całymi rodzinami. Spodziewamy się nawet 3-4 tyś. osób dziennie korzystających z naszych usług – podkreślają przedstawiciele Hoshino Resorts, który jest operatorem 28 nieruchomości hotelowych w całej Japonii.


Źródło: dziennikturystyczny.pl


ostatnia zmiana: 2012-01-05
Komentarze
Polityka Prywatności