Teren narciarski prawie na wyłączność
Marzyłeś kiedyś o tym, aby mieć cały stok tylko dla siebie? Nakreślić pierwsze ślady na świeżo wygładzonym śniegu? Early Morning Skiing to coś dla Ciebie.
Kiedy zamykam oczy, wciąż to słyszę: ciche skrzypienie śniegu pod butami narciarskimi, kiedy po świeżym śniegu idę do stacji wyciągu. Przed sobą widzę alpejską panoramę masywu Hochkönig i już się cieszę na czekający mnie wspaniały dzień.
Spotykamy się parę minut po siódmej przy stacji kolejki, tylko kilka osób. Już samo to jest wyjątkowe - nie musimy stać w kolejce do wyciągu, tylko od razu jedziemy na górę, bez stresu i pośpiechu, w małej grupie.
Wyjątkowe uczucie
Także widok podczas jazdy w górę jest rzadki: ani jednego śladu na śniegu, widać tylko, że niedawno przebiegł tędy zając. Jest tak romantycznie i sielankowo, że niemal kiczowato. A kiedy wysiadamy, zachwyt odbiera mi na chwilę mowę. „To wyjątkowe uczucie“ – obiecał mi Sebastian Nadeje z Hochkönig Bergbahnen – i nie było w tym ani odrobiny przesady. Przede mną rozciągają się nietknięte stoki, szczyty gór lśnią w pierwszych promieniach słońca. Śnieg się skrzy.
Jak po gładkim, miękkim dywanie
A potem pierwszy zjazd. W grupach zjeżdżamy ze Schneealm, potem dalej na Fellersbachalm i do kolejki kabinowej Kings-Cab. Jak wspaniale mi się zjeżdżało! Dzisiaj nie czuję nawet skurczów łydek, które zwykle mi dokuczają, bo nie jestem specjalnie wytrenowanym sportowcem. Może to dlatego, że trasa przypomina gładki, miękki dywan. A może w czasie tego urlopu poprawiła mi się kondycja?
Po dwóch godzinach w śnieżnym puchu, o wpół do dziesiątej wracam uszczęśliwiona na Karbachalm. I znowu ta wspaniała panorama gór! A do tego pyszne śniadanie. Warto było wstać tak rano!
Źródło: austria.info
opublikowano: 2017-02-23