Czeskie Aspen tuż za miedzą i oferta Szpindlerowego Młyna

Czeska stolica zimowego szaleństwa

Dla każdego, kto nie wyobraża sobie zimy bez deski lub dwóch nart, ten rejon oferuje naprawdę solidne statystyki. Łącznie na odwiedzających czeka tu aż 27 kilometrów tras zjazdowych obsługiwanych przez 6 wyciągów krzesełkowych. To jednak nie wszystko, bo infrastruktura została pomyślana tak, aby każdy znalazł coś dla siebie. Jeśli ktoś woli spokojniejsze tempo lub zupełnie inny rodzaj aktywności, może skorzystać z imponującej sieci tras biegowych.

Ich łączna długość wynosi ponad 90 kilometrów, co pozwala na długie wycieczki po górskich grzbietach. Ciekawostką, która może przyciągnąć fanów nietypowych wrażeń, jest najdłuższy w Czechach oświetlony tor saneczkowy. To doskonała alternatywa na wieczór, gdy nogi odmawiają już posłuszeństwa na nartach.

Pięć miejscówek na jednym karnecie

Osoby planujące wypad w te rejony z pewnością ucieszy fakt, że cały obszar narciarski jest podzielony na 5 głównych stacji. Są one ulokowane w niezwykle malowniczej części Karkonoszy, co gwarantuje nie tylko sportowe emocje, ale i widoki zapierające dech w piersiach. Do dyspozycji narciarzy oddano następujące ośrodki:

• Svatý Petr (Święty Piotr) – najpopularniejsza stacja,

• Medvědín,

• Hromovka,

• Labská,

• Horní Mísečky.

Co istotne dla studenckiego portfela, we wszystkich tych miejscach obowiązuje wspólny skipass. Warto pomyśleć o jego zakupie wcześniej poprzez system on-line. Taki ruch nie tylko pozwala uzyskać niższą cenę, ale także umożliwia skorzystanie z programu lojalnościowego. Dodatkowym atutem jest uniknięcie stania w kolejkach do kas, co pozwala szybciej znaleźć się na stoku.

Wyzwanie dla fanów adrenaliny

Kompleks Svatý Petr to miejsce, które przyciąga najbardziej wymagających narciarzy. To właśnie tutaj odbywają się liczne i słynne imprezy sportowe, co świadczy o klasie tutejszych stoków. Pod względem ukształtowania terenu i przygotowania nawierzchni, trasy te reprezentują absolutnie najwyższy poziom w całych Czechach. Transport na górę zapewniają wygodne kolejki linowe: jedna czteroosobowa oraz dwie dwuosobowe.

Prowadzą one wprost na trasę, która jest prawdziwym wyzwaniem – czarną trasę FIS World Cup. To jednak nie jedyna atrakcja tego sektora. Kompleks może pochwalić się jedną z najdłuższych tras zjazdowych w kraju, liczącą aż 2 750 metrów. Daje to możliwość naprawdę długiego zjazdu bez konieczności ciągłego zatrzymywania się i stania w kolejce do wyciągu.

Słońce i ewolucje na desce

Snowboardziści również nie będą narzekać na nudę. W kompleksie Svatý Petr przygotowano dla nich rozległy snowpark, który wyposażony jest w U-rampę, idealną do ćwiczenia ewolucji. Jeśli jednak ktoś preferuje jazdę w promieniach słońca, powinien skierować swoje kroki w stronę kompleksu Medvědín.

Stacja ta słynie z nasłonecznionych stoków, które oferują dobre warunki zarówno na trasie czarnej, jak i czerwonej. To także świetny punkt wypadowy dla tych, którzy chcą ruszyć dalej – stąd można wyruszyć na kolejne trasy wiodące bezpośrednio grzbietami górskimi, podziwiając panoramę Karkonoszy.

Jazda po zmroku na Hromovce

Gdy słońce zachodzi, zabawa w Szpindlerowym Młynie wcale się nie kończy. Kompleks Hromovka to miejsce, które dostarcza mnóstwo wrażeń również wieczorową porą. To właśnie tutaj codziennie można jeździć na nartach po zmroku. Jest to o tyle wyjątkowe, że mamy do czynienia z najdłuższą oświetloną trasą zjazdową w Czechach.

Transport na szczyt odbywa się komfortowo dzięki nowej, czteroosobowej kolejce linowej. Co ważne z logistycznego punktu widzenia, kolejka ta pełni również funkcję łącznika, prowadząc do wspomnianego wcześniej kompleksu Svatý Petr, co ułatwia przemieszczanie się między różnymi strefami ośrodka.

Opcja nie tylko dla zawodowców

Szpindlerowy Młyn to nie tylko trudne, czarne trasy. To także idealne miejsce na zimowy wypoczynek dla grup o zróżnicowanym poziomie umiejętności, w tym dla rodzin z dziećmi czy początkujących studentów. Stacja Horní Mísečky jest tego najlepszym przykładem. Czekają tam trzy wyciągi narciarskie oraz świetnie przygotowane, nieco łagodniejsze trasy zjazdowe.

Znajduje się tam również snowpark dla tych, którzy chcą spróbować swoich sił w akrobacjach. Warto dodać, że Horní Mísečky to prawdziwa Mekka dla miłośników nart biegowych. To stąd najłatwiej wyruszyć na malownicze trasy prowadzące po grzbietach górskich i zachwycać się zimowym krajobrazem.

Co robić po zejściu ze stoku

Po całym dniu spędzonym na śniegu, organizm domaga się regeneracji lub... innej formy rozrywki. Oferta "aprés-ski" jest tu bardzo szeroka. Osoby szukające relaksu mogą zafundować sobie egzotyczny masaż, zabiegi borowinowe lub kąpiele ziołowe, które oferuje hotel Praha. To doskonały sposób na rozluźnienie zmęczonych mięśni.

Dla tych, którzy mają wciąż niespożyte pokłady energii, dostępne są inne opcje. Można spędzić wieczór aktywnie na jednym z krytych basenów lub w centrum fitness. Do dyspozycji gości są także korty do squasha oraz kręgielnia. Studenci szukający nocnego życia również nie będą zawiedzeni – w jednej z miejscowych dyskotek można bawić się do białego rana.

Sąsiednie ośrodki warte uwagi

Jeśli oferta Szpindlerowego Młyna okaże się niewystarczająca lub ktoś zapragnie zmiany otoczenia, w niedalekiej odległości znajdują się inne znane ośrodki. Warto wspomnieć o Rokytnicach nad Jizerou czy Pecu pod Śnieżką, które również cieszą się dużą popularnością.

Podsumowanie zimowej oferty

Szpindlerowy Młyn udowadnia, że jest wszechstronnym ośrodkiem, który łączy w sobie cechy profesjonalnego centrum sportowego z miejscem idealnym na luźny, studencki wyjazd. Różnorodność tras – od pucharowych zjazdów we Svatym Petrze po nasłonecznione stoki Medvědína – sprawia, że nikt nie będzie się tu nudził. Dodając do tego bogatą ofertę rozrywkową po nartach i bliskość granicy, otrzymujemy gotowy przepis na udane ferie.